Zapali³em ¶wieczkê.Patrzy³em na p³omieñ.
Tañczy³, migota³, dziki i nieokie³znany.
Odbija³ siê w moich oczach.
Gdy przejecha³em nad nim d³oni±, zadr¿a³.
P³omieñ buzowa³, pali³ coraz mocniej.
Cofn±³em rêkê, ¿ar naraz z³agodnia³,
A¿ w koñcu ca³kiem usta³.Wyci±gn±³em
D³oñ, by raz jeszcze posmakowaæ bólu.
Czy spiecze, sparzy, czy osmali skórê?
Nie!Czu³em tylko, jak drgaj±ce ciep³o
Cia³o i duszê m± li¿e p³omieniem,
Co migotliwe roz¶wietla ciemno¶ci-
Rumieniec na jaj policzku.
Dla yuki mej mi³o¶ci